Zmęczenie przeciwnika zamienia się w torturę, jeszcze chwila i zaczną tracić wszyscy co przez ostatni czas kupili. Obrotów nie ma, ale też nie ma popytu.
Panie Prezesie może jakieś pozytywne info, bo inwestorzy za chwilę uciekną.
Wystarczy, że za Chinami giełda w poniedziałek pójdzie w dół i tutaj zrobi się wielka niepewność.