Dodać można, że wysyłka zaczęła się najprawdopodobniej w grudniu. Na bieżąco kontrolowałem raporty (konosamenty) z importkeya i oni publikują informację po datach przypłynięcia towaru do USA. Wchodząc w raport można sobie zobaczyć nie tylko port macierzysty i docelowy, ale także datę wysyłki. Pierwsze raporty Heinekena miały daty wysyłki grudniowe. Jaka to była część zamówień nie mam pojęcia. Czy raporty z importkeya są robione na danych zadeklarowanych, czy rzeczywistych też pojęcia nie mam (jako ciekawostkę dodam, że w raportach widać że rzeczywista data dotarcia do USA jest bardzo często kilka dni późniejsza niż szacowana data dotarcia)
Nie jestem także ekspertem żeby wypowiadać się, jak tutaj wygląda kwestia rozliczeń - teoretycznie w umowie można wiele, ale jednak tutaj jest szansa na bieżące wystawianie faktur eksportowych i clenie tych towarów (czy na pewno i po jakich stawkach nie mam pojecia).