acha, pytanie co jest lepsze AT czy AF jest chyba tak stara jak giełda. Pomijajac moje zdanie na ten temat to chyba miliard razy padała już teza, że spekulanta AT guzik z pentelką interesuje kondycja firmy itd, mało tego, często i gęsto ktoś kto opiera się na AT nie ma nawet pojęcia czym zajmuje się firma, której akcjami gra.
Czy cięzko to zrozumieć?