Dlatego ja od dłuższego już czasu staram się jedynie wyłapywać okazje. Z reguły się udaje, ale oczywiście nie zawsze, bo na tak płytkim rynku można wszystko, co pokazały niemal wszystkie sesje ub. tygodnia. Dzisiaj zresztą r-nież, cały dzień starania by "wyciągnąć za uszy" (świat pomagał) i na koniec zjazd. Co będzie jutro - zobaczymy! Z jednej strony jesteśmy nadal powyżej oporu na 74, z drugiej, jak nie daje się pociągnąć przy sprzyjających warunkach, to jedynie południe...