A jakie ma wyjście, aby kurs nie spadł do 12, wtedy ze swoim promocyjnym pakietem będzie ze średnią w tamtych okolicach. Tu wszystko zostało przepalone po amatorsku. Jednak z jakiegoś powodu Wielki Prezes stoi z boku i nie skupił ani jednej akcji z rynku, razem z żoną. Przypadek ? Komu mogło zależeć na takim kursie ? A może komuś z Zarządu nie do końca pasuje Mizurino na pokładzie ? To tylko pytania. Do tego czynnik obiektywny, czyli sytuacja na szerokim rynku gdzie jest multum spółek znacznie bardziej perspektywicznych, no i relatywnie słaby dopływ nowego kapitału. A ci co się tutaj sparzyli, myślicie że pojawią się ponownie wyżej, czy niżej ? O ile się w ogóle pojawią.