* + ARCHIWUM|
* SZKOLENIA „RZ”|
* eZAKUPY „RZ”|
* ePAPIER|
* NEWSLETTERY
* NAPISZ DO NAS
* RSS
* RSS ?
Rzeczpospolita Ekonomia
rp.pl
Internet NetSprint
Euroadres Polska - portal biznesowy
+zaawansowane | pomoc
* Wiadomości
* Prawo
* Ekonomia
* Dobra Firma
* Pieniądze
* Praca
* Nieruchomości
*
* Najnowsze
* Rynki i Firmy
o Banki
o Węgiel
o Transport
o Energetyka
o Surowce
o Handel
o Biznes IT
o Lista2000
o Biznes i Klimat
* Gospodarka
o Wskaźniki makro
o Prognozy
o Budżet
o Polskie euro
* Media i Internet
* Ludzie
* Giełda
o Indeksy
o Akcje
o NewConnect
o Obligacje
o Kontrakty
o Spółka dnia
* Analizy i Opinie
o Komentarze
o Rozmowa "Rz"
o Felieton
* Kariera
o Angielski z "Rzeczpospolitą"
o Firmowe Życie
* Kryzys gospodarczy
o Kraje nad Przepaścią
rp.pl » Ekonomia
Wezwanie do sprzedaży akcji oponiarskiej Dębicy wciąż możliwe
Natalia Chudzyńska 31-08-2009, ostatnia aktualizacja 31-08-2009 01:12
Goodyear może ogłosić wezwanie na akcje Dębicy – ustaliła „Rz”
* Goodyear coraz ważniejszym odbiorcą Dębicy
Wciąż jest szansa, że amerykański Goodyear ogłosi wezwanie na akcje Dębicy. Mimo że w ubiegłym tygodniu minął 18-miesięczny okres, w którym posiadający 65,99 akcji inwestor branżowy miał „dołożyć wszelkich starań”, aby je zorganizować.
– Miniony termin można uznać za umowny. Rozmowy wciąż trwają – mówi nam Piotr Góralewski, prezes PZU Asset Management, które ma teraz ok. 12 proc. udziałów w giełdowym producencie opon.
Przedstawiciele Goodyeara potwierdzają te informacje.
– Sytuacja na giełdzie się poprawia. To sprzyja temu, byśmy dalej rozważali przeprowadzenie wezwania – komentuje Rob Whitehouse z Goodyeara.
"280 mln zł taką kwotę Goodyear musiałby wydać w wezwaniu według obecnej wyceny Dębicy"
PZU AM stara się o to, by Amerykanie zaproponowali satysfakcjonującą cenę. W tym funduszu nadzieję pokładają też inni mniejszościowi akcjonariusze spółki, w tym TFI i OFE, które chciałyby korzystnie wyjść z Dębicy.
Trwające uzgodnienia są pokłosiem konfliktu, jaki wybuchł pomiędzy mniejszościowymi akcjonariuszami a Goodyearem. Ci pierwsi zarzucali inwestorowi branżowemu stosowanie cen transferowych i zaniżanie zysków Dębicy. Spór miało zakończyć zawarte w lutym 2008 r. porozumienie Goodyeara z PZU AM. Deklarowano wtedy, że dzięki wzrostowi zamówień wewnątrz grupy zysk Dębicy wzrośnie do prognozowanych około 90 mln zł. Gdy było jasne, że prognozy nie da się zrealizować, a wynik sięgnie raczej ok. 60 mln zł, Amerykanie zobowiązali się dopłacić ok. 25 mln zł.
W tym roku sytuacja jest podobna. Jacek Pryczek, prezes Dębicy, spodziewa się, że tegoroczny wynik netto będzie zbliżony do 60 mln zł wobec prognozowanych 90 mln zł. Wciąż nie wiadomo, czy Goodyear i tym razem dołoży brakujące dziesiątki milionów złotych. Jak wynika z naszych informacji, w tej sprawie strony także prowadzą rozmowy.