@siudemki
To mocne uproszczenie :)
Związek giełdy i gospodarki oczywiście istnieje niezaprzeczalnie. Jednak jest to związek bardzo skomplikowany (obecnie). To że dana giełda rośnie, nie znaczy że gospodarka danego kraju rośnie (patrz: Argentyna, Wenezuela i podobne).
Giełdy na świecie generalnie rosną. Jednak czy to z powodu światowej koniunktury? Co niby dobrego zadziało się w ciągu ostatnich 15 lat.
- 2008-2012 permanentny kryzys finansowy;
- 2019-2021 covid;
- 2022-obecnie wojna
Wyceny rosną, bo ilość gotówki wzrosła, począwszy od 2008 (helicopter money).
Wyceny rosną, bo inflacja od 2021.
Wyceny spadają, bo stopy rosną.
Wyceny rosną, bo stopy spadają.
Wyceny spadają, bo Chiny hamują.
Wyceny rosną, bo Chiny zapowiadają stymulację.
Do tego wahania cen energii, ropy, miedzi itp. w powiązaniu z powyższymi.
Do tego wojny handlowe USA-Chiny-Europa-Rosja.
I wiele innych.
Dlatego nie próbuję nawet stosować analizy fundamentalnej, bo jest za skomplikowana na moją małą główkę (chociaż podobno rozmiar nie ma znaczenia).