Kolega Bin sie martwi za nas wszystkich i doradza nam serdecznie ze swej dobroci serca
Razem z kolegami próbują nam wytlumaczyć, że żle robimy i powinniśmy robić inaczej ... lepiej
Tym bardziej, że oni znają sie na tej firmie i mają najwyższe wykształcenie, więc wiedzą co jest nie tak
Koledzy i koleżanki starajmy sie wsłuchać w ich wołania gdyż to nam pomoże ... ha - tylko w czym?
Tutaj zapraszam do wypowiedzi może pomoga naszym przemiłym kolegom w zrozumieniu gdzie mamy trudności w ich zrozumieniu
(Ce nie da sie zrozumieć z uwagi na bełkot, ale może to dlatego, że on nie ma najwyższego wykształcenia)