Raporty trzeba umieć czytać ze zrozumieniem,
Columbo nie ma pożyczek bankowych bo żaden bank im ich nie udzieli, wskaźniki finansowe są tragiczne, na ich podstawie żaden bank nie puści wniosku kredytowego, zresztą nawet nie podchodzą.
Zadłużenie jest ogromne, kapitały własne ujemne, przychody stale spadają, tak więc "ciężar" zadłużenia jest tym większy. Większość tego co się dało sprzedać, w tym aktywa pracujące (działające farmy PV) zostało sprzedane.
Spółka jest finansowana wyłączenie przez jednego z udziałowców, majątek (głównie to co pozostało - reszta spółek farmowych, głównie w rozwoju i projektowaniu), jest zabezpieczeniem.
Wystarczyłoby, żeby Kurczewski zażądał spłaty zadłużenia i jest po Columbusie.
Zakup tych papierów to wyłącznie spekulacja i kto tego nie rozumie ten zostanie oskubany.