W tym roku podobne obietnice były w stosunku do Rafko. Rudy obiecywał że pomoże spółka zajmie się zbrojeniówką itd… Po tej zapowiedzi akcje rafko skoczyły kilkaset procent w górę do 2zł. Oczywiście żadnej pomocy nie było ludzie na bruk a Rafko już nie ma na giełdzie. W ostatnim dniu można było kupić te papiery po 1 groszu.
To że politycy coś obiecują to znaczy dosłownie tyle że coś obiecują, przecież w czasie wyborów obiecali obiecywać, a głupi naród to łyka.