Filozofowanie?:)
Naprawdę uważasz, że motorem wzrostu będzie handel w wolne dni? To jakaś religia?
A nie takie elementy jak wzrost ilości sklepów w Polsce i Rumunii, rozwój oferty gastronomicznej i wypiekowej, niższe ceny zakupu przy efekcie skali? Właśnie to dało w 3Q 2024 wzrost w stosunku do 3Q 2023. Przypominam, że stało się to po spadku zysku netto w okresie 2021 - 2023 o 28%.
Fakty są takie że IPO 21,50 to wycena, która zakłada maksymalne wyniki finansowe jakie firma uzyska dopiero za 3 - 4 lata.
Jeżeli zysk netto będzie rósł tyle co w kwartale 3 tego roku (bardzo dobry wynik 41,7%), właściwą wyceną będzie i tak około 15zł.
Zwróć uwagę że przy debiucie P/E wynosiło 60pkt? Aby zakładać że cena 21,50 to gwarancja wzrostu kursu, trzeba by zakładać że zysk Żabki wzrośnie 2, a nawet 3 krotnie. W jakiej to perspektywie zakładasz taki wzrost zysku? Przy świetnym tempie z 3Q w tym roku to perspektywa 5 - 7 lat. No chyba że zakładasz że będzie rósł rok do roku o 100%? Powiedz tylko z jakich to powodów? Dni wolne od pracy?
Spójrz na wykres ALLEGRO, który debiutował również z ceną maksymalną. Tam również rok po debiucie był błyśnięciem na poziomie zysku. Tylko po 4 latach przy dwukrotnym wzroście przychodów, jest szansa że zysk netto wyniesie około 600mln zł, gdy w 2020 wynosił 420 mln zł. Policz ile "urósł" zysk w stosunku do przychodów i zobacz gdzie jest kurs akcji.
Trochę mniej religii, a więcej liczenia.
Pomyśl sobie tak łopatologicznie: czy sprzedaje się kurę znoszącą złote jajka? A Amerykanie sprzedali 30% wszystkich posiadanych przez siebie akcji. Bo nie chcą zarabiać?
I na koniec. Wycena akcji Żabki zakłada że ma potencjał jak minimum światowy lider technologiczny - Nvidia. W to też uwierzysz?