Wyraziłem się jasno, dlaczego uważam że jest to wykorzystywanie pozycji silniejszego względem słabszego, rolowanie w sensie wykorzystywanie swojej pozycji, żeby "dywidenda" w postaci dyskonta z zysku trafiła tylko do dużego akcjonariusza. Tak, wszystko jest zgodnie z prawem, ale z punktu widzenia moralnego już nie. Co byś powiedział, gdyby była możliwe uchwalenie, że dywidenda należy się tylko akcjonariuszom posiadającym tylko np. 1% akcji. W tym wypadku mamy de facto to samo, ktoś kto ma akcji za kilka tysięcy złotych i nie ma akcji w tym konkretnym biurze, nie będzie brał udziału w skupie bo mu się to ekonomicznie nie opłata. Właśnie tak działa wykorzystanie prawa, gdy jest się na uprzywilejowanej pozycji. Oczywiście nikt nikomu akcji Lentexu nie każe kupować, tylko, że ciągle się tacy znajdują, bo nie znają tego mechanizmu. Uważam też, że gdyby spółka normalnie wypłacała dywidendę w tej kwocie która przeznacza na skup akcji to kurs byłby po kilkanaście złotych.