Romcio, Romuś, Romeczek. Czemu nie Roman Wielki? Nigdy nie chciał rozgłosu bo mu żonka nie pozwala iść drogą artysty Michała Wiśniewskiego. Będzie Wielki mały i taki umrze a rodzinka kochająca przejmie jego majątek. Historia o nim nie będzie nigdy pamiętać. Wszak sam powtarzał, że pomnażaniu pieniądzy nie służy rozgłos. Tyle tylko, że to dotyczy małych pieniędzy. Jak wchodzi walec Panie Romanie to działa inaczej. Pana nazwisko sprawia cuda a jego brak nic nie sprawia. Gdyby pan chciał kupić 5% akcji np. Mercatora to kurs tejże spółki ruszyłby Pan na 50% do góry. Tylko to trzeba robić w świetle fleszy i jawnie to wtedy urośnie. Zawężanie pana zainteresowań do 3 spółek przynoszących nie pomnoży pana majątku. Zamieszaj pan na GPW i wtedy wróć do swoich drożdży aby je dokarmić cukrem zdobytym gdzie indziej bo tu ciężko coś ugrać co pokazuje historia i małe zainteresowanie leszczy...