Kolega chyba nie rozumie, albo nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
Napisałem, że zgodnie z moją wieloletnią zasadą inwestuję tylko własne środki, bez jakichkolwiek lewarów. Zawsze. Bez względu na spółki i bez względu na to jakie mają rokowania. Bo nigdy nie ma niczego na 100% w szczególności na giełdzie.
Jeśli są tacy co tak robią tj. kredytują się na giełdzie (zamiast własnych środków) to znaczy, że są zwykłymi niedoświadczonymi dzieciakami.
I to ty kolego napisałeś słowo "pewniak". Ja wyraziłem swoją opinię co do oceny sytuacji i potencjału spółki. Dla mnie jeden z nielicznych tegorocznych punktów, z których trzeba skorzystać. Nie trafia się z reguły zbyt wiele dobrych okazji w ciągu roku. Głupio byłoby, żeby coś ominęło.
over.