Re: Czy ta spółka się odrodzi?

"Szkopek musi wyłożyć kasę" - dobre!!! CHACHACHACHACHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobrze że w ogóle powstał jakiś plan, tylko nie zawiera nic odkrywczego i nowatorskiego. Zakłada kontynuowanie dotychczasowej działalności i czekanie na cud. Zero informacji o źródłach finansowania i potrzebnych nakładach. Zero informacji o planie spłaty zaległości finansowych wobec dostawców. Dziwne osoby - jacyś pełnomocnicy???????? Dajka i Puzoń - to nie kierownicy/dyrektorzy, członkowie zarządu? Jaka jest ich odpowiedzialność - odpowiem - żadna bo to tylko pełnomocnicy. I to pokazuje tragizm sytuacji w Hefalu oraz utratę zdolności wyprowadzenia firmy na prostą - ilu pełnomocników zatrudniacie Państwo w swoich firmach???? Normalna firma zatrudnia ludzi na konkretnych stanowiskach z jasnym zakresem i podstawami prawnymi do pociągniecia ich do odpowiedzialności. A w ten sposób jak Hefal działają typowe wydmuszki - zarząd jest marginalny - idę o zakład że z rozdzielczością majątkową i bez majątku członków aby w razie plajty nie było winnego i nie można go pociągnąć materialnie do odpowiedzialności za rozłożenie firmy na łopatki.
Odnośnie lodowisk to dobrą wiadomością jest powrót p.Puzonia tylko nie wiadomo jak odnajdzie się on bez p.Cieślara który tak naprawdę wymyślił lodowiska w Hefalu i choć okazał się fatalnym managerem to jednak Cieślar wniósł cały know how, pracował nad unowocześnianiem produktu i był w Polsce kojarzony z lodowiskami Hefala.
Jedyną nowością są instalacje fotowoltaiczne - to dobry pomysł, szkoda że ograniczony do dachów Hefala a nie osobna działalność nastawiona na dachy już istniejące.