Rozkminka spoko, ale co z tego że pociąg z taką Hydrą wykryłby przykładowo wyrwę w torach przed nim, skoro za chwilę doszłoby i tak do katastrofy, tutaj w jakiś sposób trzeba by monitorować tory jeszcze przed przyjazdem pociągu, ale ze względu na tysiące kilometrów nie jest to chyba tak łatwe do ogarnięcia, a przejazdy techniczne po torach też są w stanie odbywać się z taką intensywnością. Chyba że Hydra wykrywałaby takie problemy już np. z odległości pozwalającej pociągowi na wyhamowanie i informowała konduktora, to miałoby to jakiś sens na odcinkach prostych, bo przy zakrętach już byłby problem, takie moje zdanie. Pozdrawiam