dramat jest na całym świecie, przez zły sentyment do rynku wystarczyło byle pierdnięcie i mamy na dacie taki efekt. inwestorzy na spółce wyczekiwali. obroty były zerowe. Więc po złej informacji i takim nastawieniu na gpw spadki były nie adekwatne do całej sytuacji. Wszyscy doszukują się nie wiadomo jakich trupów, a ja myślę, że takowych może nie być. Miną miesiąc i nikt nie zmniejszył zaangażowania, to wskazuje że ulica nie wytrzymała napięcia i spanikowała. Spadki ogromne są na całym wig 80 i też bardzo duże. Każdy myśli, że to przez raport takie spadki, ale tu większa wina jest otoczenia niż samego raportu.