Jedziecie po chlopaku, a on wykonal ciekawa prace:)
Potraktujcie to inaczej;
- koles sprawdzil, czy istnieje zaleznoc pomiedzy PMI, a dostawcami, reprezentujacymi szeroka populacje rynku.
Bledy moga lezec u zalozen i to, czesciowo, wytykacie:
- okres nie jest reprezentatywny dla zachowania populacji ("bulionerow":)), a raczej anomalia sztucznie wywolanych reakcji przez wielkie banki siedzace na zlotych kontraktach,
- Orly nie sa glownym towarem PMI, gdyz najlepsze ceny maja na filharmonikach i maplach,
- wyniki US Mint usrednia zachowania rynku, wyniki PMI to efekt strategii firmy, specyfiki polskiego rynku i dzialan zwiazanych z wchodzeniem na rynki Niemiec i Angli,
- obecna sytuacja PMI i rynku nie jest stanem normalnym, ktory jest wymagany, aby wyciagac wnioski z analiz statystycznych
...poza tym warto ta analize powtorzyc dla kilku miesiecy, kiedy rynek sie chociaz czesciowo ustabilizuje (a nie jest powiedziane, ze bedzie to mozliwe obecnie), lub PMI stanie sie na tyle duzym, regionalnym dostawca, ze jego sprzedaz stanie sie reprezentatywna dla popytu regionu:)