Nie zrozumiałeś mnie , stwierdzam tylko, że tak zestresowanemu człowiekowi pieniądze nie dadzą pełni szczęścia, a poza tym żeby zainwestować w Atona to trzeba mieć wielki spokój.Gdybym zarabiał rzeczywiście 1500 zł to wcale nie inwestował bym na giełdzie ,bo nie mógłbym zabierać chleba dzieciom. Wiem ,że na giełdzie pieniądze też się traci ,ale mam tyle pokory w sobie, że mogę spać spokojnie.Jeszcze jedno, nie chciałem ci dopiec, ale twoje wpisy są irytujące