Masz rację ale przykład KGHM pokazał że nawet "pewne" spółki nie są pewne.
Kiedyś tak właśnie robiłem teraz ze względu na brak czasu została zabawa na śmieciuchach + 2 -3 pewne inwestycje na lata. Na szczęście kasa z giełdy nie służy mi do przeżycia bo mam stałą nieźle płatną pracę a w przyszłości do przeskoczenia paru problemów które normalnie zajęły by mi naście lat więc do inwestowania podchodzę spokojnie