Gdyby prawo było przestrzegane to więzienia świeciły by pustkami.
Niestety życie to nie jest bajka tylko twarda rzeczywistość.
W naszym bantustanie prawo jest łamane stałe a organy powołane do nadzoru nad jego przestrzeganiem zajmują się polityką i w 4 literach mają takie robaczki jak my.
Dlatego w tym bantustanie powinniśmy zastanawiać się nie jak powinno być, bo człowiek uczciwy o tym wie, tylko jak wyszarpać nasze prawa.