Świetny pomysł. Szkoda że już noble rozdają, zglosilbym cię. Na pewno tego z ekonomii byś zgarnął, lub z literatury. Bo to co piszesz jest poezją, prozą dokumentem i fikcją zarazem. Lem śp, byłby zazdrosny. A jeżeli o ekonomię idzie to nie znajduje z żyjących i już nie zyjacych, kogoś choć w części z tak genialnym intelektem. Winienes iść w te proste ludy i światłość umysłu pośród nich czynić