Ja jestem ekonom
Krótka piłka dla nie ekonoma... Dajesz milion dolarów na robotę, jak gra się będzie sprzedawać to odzyskasz szybko milion dolarów i może z pół miliona jeszcze zarobisz, ale jest ryzyko że gra się nie będzie sprzedawać i wtedy ten milion będziesz odzyskiwać latami albo i nigdy...
Tu ten co daje milion jest mocno przekonany że nie utopi kasy a trochę na robocie się zna...
Mamy bardzo dobrą umowę... jest optymalna i dla pożyczającego i dla nas tu nie szukaj lichwy to to nie kredyt na procent a inwestycja (która może się przecież zwracać w różnym tempie).
Dodatkowo będzie "wsparcie" wydawnicze, wydajemy sami ale PLW będzie pomagać (ma w tym interes)
A na koniec to że podali szczegóły umowy to już ich dobra wola (mało kto podaje) umowa sprawiedliwa bez wałka a nawet powiedział bym że atrakcyjna dla Sonki, jedene co jeszcze tu brakuje to wejście do top 100 WL i wtedy 10 milionów ze sprzedaży jak najbardziej realne