Piękne. Zwłaszcza druga cześć.
"Skarżąca, uzasadniając oczywistą zasadność składanej skargi, podjęła polemikę z ustaleniami i oceną sądu meriti, dotyczącymi interesu spółki. Jednocześnie własną ocenę sprawy uczyniła podstawą dla postawionego zagadnienia. Kwestionowanie ustaleń faktycznych i ich oceny, dokonanych przez sądy powszechne jest niedopuszczalne na etapie postępowania kasacyjnego przed Sądem Najwyższym"
Gdzieś na forum wisza moje watki napisane w dzien ESPIno "zlozeniu apelacji" i juz wtedy pisalem, ze apelacja jest bezpodstawna. Alez ci ludzie sa zenujacy.