To, że te dwa maxy wrócą do latania to nie znaczy, że będą potrzebować ludzi. W zimie zawsze było mniej godzin do wylatania, a teraz w jeden dzień lata maksymalnie 5 samolotów. Max zastąpi 800stki na trasach. Personel pokładowy w enterze zawsze był brany tak aby dopasować zapotrzebowania do siatki połączeń a nie pod samolot. Jeśli coś ruszy to dopiero w okolicach kwietnia/maja, taki mają zamiar.