Rzeczywiście, dotychczasowa historia tej spółki u każdego zapala czerwoną lampę i studzi wszelki optymizm. U mnie - po tym oczekiwaniu na rozpoczęcie działalności z marihuaną - też, dlatego przynajmniej do walnego nie mam zamiaru "uśredniać w dół" i dokupować.
Zeby mnie ten optymizm ogarnął, to muszą być spełnione dwa warunki:
1. Musi się ostatecznie potwierdzić, że do spółki wchodzi FSR (ale to kapitałowo, bo zarówno nowy prezes
Jendrzejczak jak i nowy członek rady Żołędziewski to są jednak ludzie FSR, więc ktoś może powiedzieć, że FSR personalnie już wszedł)
2. Akcje RX, Calatravy i Max Media Cable muszą trafić w ręce FSR, albo spółki z nim związanej albo do jeszcze kogoś innego, kto będzie partnerem FSR w tej spółce - i tych ogromnych inwestycjach, które zamierza spółka robić. Obojętnie, czy będą to condohotele, czy domy opieki nad seniorami, czy to i to razem - potrzebne na to są setki milionów złotych, bo ten jeden condohotel w Solcu, który będzie budowany przez spółkę, której prezesem jest przecież nasz Jendrzejczak ma kosztować 200 mln. Czyli tu trzeba ogromnej kasy i kapitalizacja Genergy czyli teraz już Czterech Pór Roku musi polecieć do nieba. Ktos musi te pieniądze w spółkę włożyć. I to pewnie nie sam FSR, tylko ktoś kogo do tej inwestycji FSR namówi.
Na razie jedyne co każe mi wierzyć, że będzie dobrze to fakt, że Jendrzejczaka prezesem zrobili i Zołędziewskiego do rady powołali - gdyby nie byli dogadani z RX i Calatravą, to by przecież tak się nie mogło stać. Więc myslę, że RX, Calatrava i Max Media Cable z akcjonariatu znikną. Pytanie za jaką cenę?
Ale ostroznośc nie zawadzi - poczekajmy, czy te kolejne kroki nastąpią.