masz rację - wolumen po tylu godzinach sesji jest śmiesznie mały... ;)
taki wolumen to może zrobić jeden drobny mający kilkanaście kilo akcji i przekładając je z nudów z kieszeni do kieszeni, jak dzisiaj widać...
ale poobserwowałem sobie też twego polimka i krezusa - tam też niezłe pisanki odstawiają dla karmienia naiwnych... ;)