aktualny plan przewiduje, że jako najbardziej nieudany klakier kartofla zostaniesz wystawiony jak ten manekin na bejsbole karków i pałowany dopóty, dopóki chłopakom nie przejdzie ochota. W ten sposób poziom agresji spadnie, wszystko rozejdzie się po kościach, potempa zostanie wywieziony na taczce (w której twoja marna cielesność będzie robić za hamulec) i obejdzie się bez większych ekscesów, buahahahahahahahahah