Czyli 2 lata czekania na marne, i całe przedsięwzięcie związane z SH z punktu widzenia inwestora to czas stracony? Problem z tą spółką polega na tym, że ludzie nauczeni juz są, że normalne zasady panujące na każdej innej spółce z sektora gamedev tutaj niestety nie obowiązują, czyli o spektakularnych wzrostach i rajdach mozna zapomniec, co za tym idzie jak przyjdzie taki reveal projektu C i kurs jakims cudem zostanie pod to info podbity chociaz te 5-8% to zaraz sie zacznie realizacja tych malych zysków i ucieczka z pokladu bo wiadomo bedzie ze na wiecej nie bedzie co liczyc, pozniej tylko zjazd do bazy i boczniak az pod premiere. Spółki gamedev dlatego sa i byly zawsze takie ciekawe dla potencjalnych inwestorów, ponieważ ryzyko bylo wysokie ale take potencjalne zyski jak sie potrafilo w odpowiednim momencie wyjsc. Tutaj niestety ryzyko wysokie jak na calym gamedevie tylko bez zadnych szans na zyski rzedu 500-700% w skali roku jak na innych spółkach.
Wyobraźcie sobie co by było jak by SH sie okazał tylko grą dobrą powiedzmy 8/10 i 80% pozytywów na STEAM. Jak po sukcesie jakościowym którego sie nawet chyba samo KONAMI nie spodziewalo a juz napewno nie inwestorzy z ulicy, kurs tak naprawde wrocil do bazy i sredniej z kilku ostatnich miesiecy (na jeden dzien) a pozniej dostalismy w d...pę 6%. Taka nagroda za jedna z najlepszych premier 2024 i potencjal na gre roku na golden joysticks. To tylko pokazuje jakie tutaj jest ryzyko bo na papierze nie ma sily przebicia poprostu. Niech projekt C sie okaze sredniakiem albo gra o mniejszej skali niz rynek mysli i jestesmy tutaj udu..ieni na kolejne 2 lata.