Ale przepięknie: spadki zatrzymały się w punkt na 50% zniesienia ostatniego istotnego impulsu wzrostowego. Zdrowa korekta w trendzie wzrostowym nie jest zła. Daje złapać oddech, wyczyścić oscylatory i wymienić akcjonariuszy, którzy czekali na realizację zysków (idą święta, trzeba kupić dom/samochód bo idą podwyżki, itp. itd.) - każdy czasami czeka, żeby spieniężyć - dla dobra wzrostów jest wskazane żeby takie pieniądze zamieniły się na nowy kapitał.