Widzę, że dużo ludzi wchodzi na to 4um i po prostu zamiast jak ludzie przejrzeć historię wiadomości nawet tylko tych najnowszych to kwili, że się nagle cuda niewidy dzieją i niech ktoś im to zaraz wyjaśni. Kolega caabi ma dużo racji, bo to jest po prostu jedyne logiczne wytłumaczenie. Błąd popełnił mówiąc o dogadaniu ATT z Jakubasem, bo wezwanie to wymóg ustawowy, więc ATT tak czy siak musiało je ogłosić, a wynik to już inna kwestia. Wiele nie trzeba tutaj dodawać, bo tak jak już nie pierwszy raz wspominano Jakubas miał inne plany, ale on myślał, że SP inaczej to rozegra - na pewno wiedział, że przekroczą próg, bo mieli 32% ATT przed zamianą. Teraz on już nie ma sensu tu siedzieć, bo ta spółka ma taki FF, że tutaj w ogóle nie ma mowy o płynności to po 1, po 2 tak mocno dominujący akcjonariusz na wiele sobie nie pozwoli, a po 3 jakby ktoś poza ATT czyli Jakubas chciał zwołać WZ a ATT niekoniecznie miało na to ochotę to z drobnicą raczej szybko nie zorganizuje 10%. Z resztą teraz to ATT może sobie pyknąć jakieś umowy licencyjne i wszelkie inne prawnie dozwolone zagrywki żeby rąbać kasę omijając Jakubasa i FF, bo potem zysk do podziału będzie de facto niższy, ale ATT zarobi na "usługach" lub innych metodach na zarabianie na spółkach zależnych. Dlatego Jakubas nie ma tutaj nic do roboty, ale za to na ATT akcjonariat znacznie lepiej się dla niego prezentuje. Wątpię żeby nikt z FF nie odpowiedział na wezwanie, może nie 100%, ale jak zostanie poniżej 5% to już wejdzie nam przymusowy wykup i bye bye GPW. Jakubas zaś przecież nie wejdzie nigdzie na pstryk z taką kasą. Tutaj pięknie mu się wszystko ułoży, bo wyjdzie bezproblemowo, a potem wejdzie sobie w ATT omijając rynek i do przodu.