Co kogoś, takiego jak ty, czyli anonimowego zakochanego w swoich wpisach i swojej misji człowieka interesuje czyjś rachunek maklerski. Przecież nie masz żadnego wpływu na czyjeś decyzje nawet choćbyś tu siedział następne kilka lat, a nie oszukujemy się raczej robisz tu za obiekt drwin i już dawno nikt nie bierze cię na poważnie. Martwisz się o moją kasę bardziej niż moja żona, a nawet ona nie wie, gdzie i ile mam zainwestowane, ale jak napisałem jak płacą to nie ma co wybrzydzać, a trzeba dać z siebie wszystko, tak że powodzenia w misji.