,,Czarny piątek" w Briju. Widać , że Briju nadaje złe wieści zawsze w piątek. Myślą, że przez weekend przyschnie. Otóż nie przyschnie. Czy wyniki za wrzesień uwzględniają pożyczkę 11,8 mln zł? Czy znowu kreatywna księgowość działa? A komunikat o złocie z Dżudżustanu identyczny jak majowy. Mówi zasadniczo tyle, że Briju musi kupować złoto, by je w sklepach sprzedawać. I że musi kupować po cenach Londyńskich. Dramatu w Briju ciąg dalszy. Żałosne