Moze lepiej chinczykow od razu. Jak maja plyte z Chin to i moga z 1000 pracownikow, przy okazji, podgarnac. Poza tym chyba tylko oni znaja sie na tym sprzecie co wsadzili na linie produkcyjna, bo chyba taki super sprzet maja?
Wyniki podejrzewam to kontynuacja dramatu. Trend utrzymany, tempo zachowane, zanuzenie juz nie peryskopowe a glebokie.
Ale czy oni sie tym przejmuja? Przeciez nie o wynik chodzi a o przeplyw i przyplyw kasy, do momentu ewakuacji.