Re: coś mogło by się podziać...

Kurs wystudzony. Na kupnie chętnych brak, więc nastroje nieciekawe. Ktoś niedawno pisał że niby podwójny szczyt, ja osobiście widzę chorągiewkę z opcją na wyjście górą. Tylko kto jeszcze zaryzykuje na kupno przy takich nastrojach na daxie, Sp500 czy naszym wigu.. Wczoraj było odreagowanie na rynkach, jednak jakby nie było widać odwrót. Recesja? Czy w związku z RPP i podnoszeniem stóp inwestorzy uciekają z giełdy by spłacać zobowiązania? Tutaj potrzeba z 5-10 grajków by pojawiły się obroty i jedziemy w górę. Póki co zainteresowanie spółką małe i wszystkie akcje w rękach silnego akcjonariatu. Ja osobiście czekam na conajmniej 10 zł. Tym bardziej że jeżeli nawet wejdziemy w recesję, to mamy pewnego płatnika. Większość projektów z budżetu, więc gwarancja spłaty jest. Potrzebne jakieś silne Espi lub nowy kierunek który obierze spółka. Technicznie na D1 wskaźniki ładnie wychłodzone. W1 może delikatnie przegrzane, ale nie blokuje kolejnych wzrostów. Moim skromnym zdaniem bez Espi konsola 2,4-3,0 lub w przypadku dobrego info ew. raportu mamy 6-7 zł i zagrany spodek. Późniejszy retest potwierdzi tylko możliwość na dalsze wzrosty a wtedy to i 20 zł możliwe. Pozdrawiam cały akcjonariat. Pamiętajcie że mimo iż FF delikatnie się zwiększył w ostatnim czasie to kapitalizacja spółki jest w zasięgu dwóch średnich inwestorów. Także przyjdzie czas na TAMEX? :)