Nie sądzę żeby Tarczyńscy zdecydowali się na siłowe rozwiązanie. Jakby nie patrzył to każdy właściciel w podobnej sytuacji chciałby wykupić jak najtaniej. Niemniej jednak są to ludzie sukcesu, menadżerowie którzy zdają sobie sprawę jak długo na nią pracowali i dlatego nie pozwolą żeby np wywołać negatywnie nastawienie do spółki w mediach, u akcjonariuszy a w efekcie u konsumentów. Więc trzymam dalej z nadzieją że będzie ok.