Wiesz, giwera...
SI zrobili dobry symulator i sprzedali under 40k kopii. A ten symulator wygląda na jakościowo kilka razy lepszy od next big things tutaj, czyli inkwizytora.
Wiesz, problem polega na tym, że tutaj też nie mają swojej kasy, tylko inwestycje od wydawców czy inwestorów. I ok, są bezzwrotne, ale zyski i tak do nich idą.
Załóżmy że Akwizytor pójdzie tak dobrze jak niezwyciężony. Bach, studio nie zarobi nic. Co jak Serum nie wypalił? Znowu emisja czy zwijanie się?
Tam mają szansę na ratunek w bitach, a tu?