Też mogę Ci odpowiedzieć tylko tym samym - możliwe
Jeżeli sprawdzi się ten drugi scenariusz to pozostaje tylko brać przykład z Małego Kazia i czekać dalej, bo ja po 9.45 nie puszczę na pewno choćby i było pięć wezwań. A na próby straszenia jestem odporny - jestem akurat w tej sytuacji, że na walorze nie jestem stratny. Robię to dla zasady, bo już na innych papierach mnie giełdowi inżynierowie puścili i postanowiłem frajerom nie dać satysfakcji - akurat padło na Permedię (ma Pan pecha Panie Wygrys)