Najpierw wielka przyjaźń z Misiągiem, teksty o tym, że w Ubocie wszystko gra. Teraz nagle będzie Misiąga na policję zgłaszał i pisze że dał się wyrolować. Drugi raz już kupuje spółkę na której go rolują, nie naucozny dotychczasowym doświadczeniem?
Wierzycie w takie rzeczy? To wszystko jest ukartowane, scenariusz układa Stonoga z Misiągiem.