Komin przecięty na pół i przyklejony klejem do stropu, gdy nie chciał się zmieścić w przygotowanej dziurze, 4-częściowe okno, które falowało podczas wiatru oraz szczelina o szerokości kilku centymetrów na całej długości dachu (na szczycie), przez co zimną można było podziwiać małą zaspę na strychu :) Tak to się buduje z niektórymi polskimi deweloperami :)