Dobre rekomendacje od kilku domów maklerskich dla branży poszły, bo teraz biotechnologia zaczyna być grana. I ktoś pisał, że na dwóch grupach inwestorskich zwracali uwagę na spółkę. Jeśli chodzi o mnie, to mnie przekonała analiza DM mBanku. Analityczka zajmująca się sektorem wyróżniła kilka firm biotechnologicznych, które mogą mieć największy potencjał do wzrostów i na Molecure dała największy potencjał do wrostu. Na dzień wydania to było ok 130% potencjału do wzrostu, czyli 15 zł i zaznaczyła w rekomendacji, że jak podpiszą umowę na cząsteczkę OATD-01 w leczeniu MASH (a jest duża szansa) to podniesienie na Molecure cenę docelową do 33 zł. Czytałem rozszerzoną wersję tej rekomendacji. Zaznaczyła w tej rekomendacji, że ta cząsteczka OATD-01 wykazywała dobre rezultaty w leczeniu śródmiąższowym płuc - Sarkoidoza płucna (przewlekła) i Idiopatyczne włóknienie płuc. Trzeba zaznaczyć, że są to dość rzadkie choroby, więc nie było łatwo znaleźć nabywców na tę technologię, bo np. Galapagos przymierzał się do niej, ale uznali, że zmieniają strategie i wolą pójść w nowoczesne terapie onkologiczne, bo tam zarobią więcej (mnóstwo ludzi jest chorych onkologicznie).
Według analityczki sytuacja Molecure zmieniła się o 180 stopni, gdy okazało się, że cząsteczka OATD-01 wykazuje dobre rezultaty w MASH (śródmiąższowym zapaleniu wątroby tzw. stłuszczenie wątroby). A z MASH (stłuszczeniem wątroby) mierzy się bardzo duża część populacji świata, więc według niej szanse na zawarcie umowy w tym kierunku wzrosły wielokrotnie (opłacalność w tym kierunku jest olbrzymia). Dlatego dała rekomendacje 15 zł, z możliwością podniesienia do 33 zł. Po takiej rekomendacji nic dziwnego, że kurs rośnie przy dużych obrotach, bo do spółki napływa kapitał drobnych akcjonariuszy, ale też i duży kapitał (obroty na to wskazują). Więc moim zdaniem stąd jest ruch.