Wystarczy spojrzeć na godzinowe świeczki i ewidetnie widać, że to zorganizowana akcja czyszczenia stoplossów. Przerabiałem to na innych spółkach i nagminnie przed pozytywnymi komunikatami espi dochodziło do tego typu zagrań. Pikanterii dodaje fakt o naganianiu na "Wigi" na samej górce szczytu hossy. Giełda jest dość czytelna i tu nie ma przypadków, rządzą te same mechanizmy od lat.