już ci tłumaczę co to było.
ktoś wpadł do szamba i za wszelką cenę próbował się wydostać.
a tak bardziej ekonomicznie, kto ktoś w końcu doszedł do wniosku że szkoda trzymać kasę w tym czymś co spada i spada bez perspektyw na wzrosty, i nawet jeśli wyszedł ze stratą to szybko odrobi na innych spółkach.
jaki sens inwestować w to jak na innych spółkach hossa?
odpowiedz merytorycznie.