W poniedziałek z rana spadek na bank i wyrównanie do parytetu wymiany - to już chyba niżej niż 3,90. Może być nerwowo - na ogół tak bywa przy takich zmianach. Kursy obu spółek będą teraz takie jakie są proporcje wymiany. No i oczywiście - kurs Immo będzie się równał do kursu spółki matki. Myślę, że teraz będziemy bardziej obserwować kurs matki niż Immo.
Na chwilę obecną - szkoda. Ciekawa spółka, która wchodzi w synergię z mocno zadłużoną firmą, która ciągle jest na skraju przetrwania. Akcjonariusze Immo ocenili to negatywnie. Ale nie znaczy, że tak będzie zawsze. Emisa PKO BP początkowo była oceniana fatalnie (rozwodnienie kapitału) ale teraz ten bank radzi sobie całkiem dobrze na GPW. I na nowym IMMOFI też tak może być. Trzeba jednak cierpliwości - pół roku co najmniej. Można wiele zyskać ale i wiele stracić. Zapraszam do dyskusji.