1. Czy może wystąpić jakiś nagły wybuch np. split akcji przed dywidendą? Jakiś kółkowicz?
- split nie powstaje z wybuchu :) Niby po co split? Pytanie o kółkowicza jest jak pytanie czy jutro, pojutrze itd. będzie tu jakiś kupujący i jakiś sprzedający :-)
2. Komu może zależeć na pozbywaniu się akcji, skoro do wypłaty został miesiąc?
- Każdemu. Ktoś potrzebuje gotówki, ktoś nie wie o dywidendzie, ktoś twierdzi, że dywidenda nie przejdzie na walnym, ktoś uważa, że znalazł lepszą inwestycję, ktoś z powodów podatkowych woli sprzedać teraz a odkupić po dywidendzie, albo poczekać, albo nie odkupić... Powodów może być milion. Sprzedających trochę mniej, bo raczej akcjonariat Scope nie jest liczony w milionach.
3. Czy tym samym może wszystko runąć w dół?
- Może. Tu również może być milion powodów. Np., że jutro Dania i Czechy napadną na Polskę. No ale to wtedy mamy krach na wszystkim.
4. Raczej nie wejdę, bo nie takie nielogiczne rzeczy się działy na giełdzie z moich obserwacji :D
Brawo za obserwację! Może niebawem dojdziesz do wniosku, że na giełdzie w krótkim i średnim terminie rządzą emocje. Więc nie ma sensu w nic wchodzić. W obligacje rządu amerykańskiego też nie. A co do Scope - kupisz. Po 500 albo 600 PLN :)
Pozdrawiam,
Pewny ;)