Witam
Nie, nie taki aż nerwowy. Ot - po prostu od czasu do czasu - wysyłam (może i niepotrzebnie) jakiś granat zaczepny do rozruszania dyskusji.
Decydując się na akcje i ilość zakładałem, że to inwestycja na dłużej bo z dużą ilością akcji nie będzie tak od razu możliwości wyjścia.
Zresztą nie myślę o tym - wczoraj bezskutecznie próbowałem podkupić kolejne kilkaset akcji w granicach 7,6 - 7,66..
Nit nie chciał oddać.