Przepisy, na podstawie których zawiesza się spółki są jasno określone i na pewno mimo tak ukierunkowanych stwierdzeń, jakie się tu pojawiają każdy może sobie odszukać. Jak już wykonacie tę odrobinę pracy, to możecie zawsze napisać do KNF, powołując się na konkretny przypis, który waszym zdanie spółka naruszyła. Przykro mi i wiem, że jesteście zawiedzeni, ale działania prezesa, który kilka lat temu być może wystawił kilka lewych faktur się nie kwalifikuje. Napisałem być może, ponieważ dopóki nie zostali skazani prawomocnym wyrokiem, a do tego droga daleka są niewinni. To co robicie to tylko pomówienia. Oczywiście żaden z was nie popisuje się pod nimi z Imienia i Nazwiska, w obawie o ewentualne konsekwencje. Jak pisałem nie zachęcałem to kupowania tych akcji, wręcz odwrotnie, ale posuwanie się do takich oskarżeń przed wyrokiem jest tylko pomówieniem.