gamoniu nie kupuję wcale na dołkach i nie sprzedaję na górkach , ale jak coś nie idzie i się jakiś poziom meczy i jest to jakaś lokalna górka to wysypuje całość, część lub ile sią da i szukam szczęścia niżej tam gdzie uważam to za stosowne , a nie wypisuje bajki na forum leszczy i zaklinam rzeczywistość , poniał leszcz, czy to trudna być sprawa he?