Chciałbym zeby bylo jak piszesz bo nie mam nic przeciw temu zeby kazdy zarabiał. Ale tu wynik I kw będzie szokiem. Bylby mniejszym gdyby zarząd nieco uprzedził fakty ale jaki tu jest zarząd wiemy. Aaa i jeszcze kasa poszla tam tam daleko... Poza tym rynki tak nie działają ze cos się skonczy i będzie lepiej. Chyba ze wsiada duza spekuła jak na Mercatorze i carpe diem. Ale Toya to nie Mer.