rubkasf i alfa mają racje. jesli juz spolka zawarła kontrakt zabepzieczający i musi odpsrzedać walute po okreslonym kursie to najwyzej mozna to interpretowac, iz gdyby nie zabepzieczanie to przychody bylyby wyzsze i tyle ( w sytuacji jaka jest teraz kiedy zloty oslabl ). Jesli kontrakty walutowe sa zawierane na poziomie ktory gwarntuje rentownosc ( nikt przy zdrowych zmyslach nie zrobilby inaczej ) to wszystko ok., i nie można wszystkich ładować do jednego wora. Jelsi jakaś spolka banktutuje z tytulu opcji to tylko dlatego, że spekulowala, a nie zabezpieczala.